Przejdź do głównej zawartości

Translator

Opowieści ułana

Ppor. Tadeusz Majerowicz
(ok. 1935).

 Opowieści ułana

- oficera "Karpatczyków"
i "Armii Andersa"

Zarejestrowane w marcu 1989 r. wspomnienia por. rez. Tadeusza Majerowicza, do wybuchu II wojny światowej podchorążego i następnie oficera 15 Pułku Ułanów Poznańskich oraz Oddziału II Sztabu Generalnego, następnie kombatanta Kampanii Wrześniowej, ewakuacji żołnierzy polskich z Węgier, tworzenia i walk Polskich Sił Zbrojnych w Afryce (w tym bitwa o Tobruk), walk we Włoszech (nie tylko udział w zdobyciu Monte Cassino) i kilka uwag dotyczących czasów powojennych.

Por. T. Majerowicz
(ok. 1941).

Por. Tadeusz Majerowicz jako oficer polskiego przedwojennego kontrwywiadu oraz jeden z oficerów bliskich gen. Władysławowi Andersowi nie mógł wrócić do Polski po 1945 roku - zmarł we Francji, dożywszy 88 lat na swojej farmie (winnicy) w pobliżu Montagnac (okolice Bordeaux).

Uwaga: Wspomnienia por. Tadeusza Majerowicza... - nie, rotmistrza!
W lipcu 2023 r. uzyskano wiarygodną informację, że w 1945 r. rozkazem Naczelnego Wodza por. Tadeusz Majerowicz został awansowany na stopień rotmistrza (ze starszeństwem 1 stycznia 1946). Zmarł, zapewne nie wiedząc o tym awansie (podobnie niepoinformowanych było więcej).

Spis treści:

  1. Wrzesień w odwrocie /1939/ 
  2. Przez Węgry do Syrii /1939 - 1940/
  3. Ewakuacja Ułanów Karpackich z Syrii /1940/
  4. Karpatczycy w Palestynie i Egipcie /1940 - 41/
  5. Wojna  w Egipcie i Libii /1940 - 41/
  6. Tobruk /1941/ 
  7. Ranny w Tobruku /1941/
  8. Karpatczyk w Afryce Południowej /1942 - 1943/ 
  9. Ewakuowani z Rosji /1942/
  10. Pierwszy szturm na Monte Cassino /1944/ 
  11. Zdobycie Monte Cassino /1944/
  12. Piedimonte i dalej /1944/
  13. Czas Ankony i Warszawy /1944/
  14. Włoska zima i wiosna /1944-45/
  15. Wywiad i kontrwywiad 2 Korpusu /1945/
  16. Dokąd po wojnie?
Por. Tadeusz Majerowicz z kolegami (Wenecja, 1945-46).



Był rok 1989. Niewielu cywilów wiedziało o tym, że w MON podjęto zaskakującą decyzję o nadaniu znamienitego imienia 73 Pułkowi Czołgów w Gubinie -
27 sierpnia 1989 pułk otrzymał nazwę i przyjął tradycje Pułku Ułanów Karpackich.
Dla wielu było to wydarzenie znaczące, choć reakcje w środowiskach żołnierzy czynnych, ale także kombatantów - nie był jednolicie pozytywny. Jednak już wtedy na uroczystość przybyło 18 żyjących Karpatczyków, a w późniejszych latach środowisko to ufundowało "swojemu" pułkowi sztandar. Więcej o tym można dowiedzieć się z wciąż dostępnej w Internecie www Stowarzyszenia Ułanów Karpackich. Ta pamięć wciąż jest kultywowana.

Rok 1989 był czasem historycznych zmian w Polsce. Wtedy to mojemu Ojcu, Andrzejowi Banaszakowi, udało się wyjechać z rodzinną wizytą do Francji, pod Bordeaux, gdzie mieszkał jego wuj, por. Tadeusz Majerowicz - kombatant Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, który jako jeden z "Karpatczyków" walczył między innymi w Egipcie, Tobruku i o Monte Cassino. Pomimo wygranej wojny nie mógł wrócić do Polski.
W czasie wizyty Ojciec namówił nieskłonnego do zwierzeń Wuja, aby zechciał opowiedzieć choć trochę o swojej służbie w Wojsku Polskim. Długa rozmowa została nagrana na taśmę magnetofonową przez innego, znacznie młodszego emigranta, dr Pawła Kidybińskiego (zięcia wnuczki Wuja).
Zapis dość chaotycznej rozmowy wiele lat czekał na opracowanie. Nie było łatwo, bo nagranie ma "średnią" jakość techniczną i na pewno nie jest to klasyczny, uporządkowany wywiad, lecz "worek" anegdot i reminiscencji. Niefachowemu "sekretarzowi" (to ja) czasem trudno było zrozumieć znaczenie oraz konteksty opowieści. Obecnie jest ciut łatwiej, bo w Internecie można wiele wyjaśnić, uzupełnić i nawet zweryfikować...
Czas nie sprzyja, ale jak powiedział pewien kombatant Karpatczyków:
...byłbym szczęśliwy, gdyby każde kolejne pokolenie pamiętało choć 30% tego, co poprzednie.
Wuj Tadeusz wiele widział i w wielu ważnych wydarzeniach brał udział. Czasem jego informacje mogą dziwić, bo nie zostały opisane przez historyków. Niektóre opowieści są nieścisłe (wiadomo, czas i skróty myślowe), jednak nie są to konfabulacje, co w kilku przypadkach udało mi się zweryfikować. Warto kontynuować pamięć o takich ludziach - nie tylko po to, by podziwiać bohaterów, lecz także dlatego, aby uczyć się od historii, która przecież "nauczycielem życia jest".
Wojciech Banaszak (WojCiech)

Por. Tadeusz Majerowicz i Andrzej Banaszak,
Francja, marzec 1989 /arch. A.Banaszak/.

PS. Składam serdeczne podziękowania Stowarzyszeniu Ułanów Karpackich oraz Redakcji "Ułana Karpackiego" za dostarczane sukcesywnie informacje i materiały, w tym jakże cenne fotografie - oraz za poszerzanie kręgu możliwych odbiorców i osób poszerzających moją (i naszą) wiedzę o tamtych ludziach i czasach - między innymi dzięki fanpage na FaceBook'u:
Stowarzyszenie Ułanów Karpackich
Zespół redakcyjny "Ułana Karpackiego"